Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się jak często powinno się zmieniać pracę? I co w zasadzie oznacza „często” – raz na kilka miesięcy, czy raz na kilka lat? Jest wiele opinii na ten temat, a w tym wpisie postaram się przybliżyć Ci punkt widzenia rekruteraJ
Z całą pewnością można powiedzieć, że długoletnie doświadczenia zawodowe są po prostu dużo lepiej postrzegane przez pracodawców niż krótkie, pourywane okresy zatrudnienia.
Nie na wszystko w życiu mamy wpływ, ale naszą karierą zawodową powinniśmy świadomie kierować, budować ją w sposób przemyślany. Przypadkowe miejsca pracy i ich krótkie okresy, to domena głównie młodych, niedoświadczocnych ludzi. Tylko w ich przypadku jest to poniekąd zrozumiałe. Młodzi dopiero szukają swojej drogi życiowej, często łącząc pracę z edukacją, gdzie głównym kryterium przy jej wyborze są względy finansowe, a nie świadomy rozwój kariery.
Zarówno rekruterzy jak i sami pracodawcy zawsze chętniej zatrudnią osobę z dłuższym, spójnym doświadczeniem zawodowym niż tzw. skoczka. Musimy być świadomi, iż kilkuletni okres zatrudnienia, jest gwarancją lojalności i zaangażowania pracownika. Jeszcze kilkanaście lat temu normą było wykonywanie jednego zawodu przez całe życie. Obecnie rzadko spotykamy takich ludzi, ale nadal długoletnia współpraca z jedną firmą jest wartością na rynku pracy. Miałam przyjemność poznać kierownika jednej z firm logistycznych, który w wieku 35 lat posiada już dwunastoletnie doświadczenie zawodowe, zdobyte tylko w tej jednej organizacji. Zaczynał od stanowiska magazyniera i zdobywał kolejne szczeble w strukturze firmy, bo widział dla siebie ciągłą możliwość rozwoju. I wierz mi, teraz też nie myśli o zmianie miejsca zatrudnienia.
Jest tylko jeden powód, dla którego przy długim doświadczeniu w jednym miejscu radziłabym zmianę. Jeśli dochodzisz do punktu, w którym wiesz, że nie masz szansy na dalszy rozwój. Nie dogadujesz się z szefem lub współpracownikami, a atmosfera w organizacji sprawia, że ciężko jest Ci wstać rano. Wtedy chętnie znajdziemy Ci inną pracę! W takim przypadku naprawdę szkoda życia na ciągłą frustrację.
Przypominam sobie rozmowę kwalifikacyjną z młodym mężczyzną, który podczas swojej kilkuletniej kariery zawodowej zdążył zmienić pracę aż 12 razy (!). Oczywiście, mamy rynek pracownika i to firmy walczą o ludzi, ale nawet w takich warunkach rynkowych, taki kandydat nie wzbudza zaufania pracodawców.
Jakie obawy może mieć firma zatrudniając takiego pracownika? Na pewno rekruter pomyśli o braku zaangażowania, braku lojalności, a także środkach jakie będzie musiał przeznaczyć na szkolenie i ilości czasu jaki zainwestuje. Zapewniam, że każdy pracodawca będzie bardzo ostrożny zanim podejmie współpracę z takim kandydatem. Jeśli myślisz więc, że bardzo częste zmiany pracy świadczą o Twojej elastyczności i ciekawości świata, to muszę Cię zmartwić, bo firmy nie podzielają takiej opinii.
Ale uwaga: jeżeli czytając ten artykuł i spoglądając na swoje CV nabierasz wątpliwości, bo widzisz w nim zbyt wiele miejsc pracy – to jeszcze nic straconego! Musisz dobrze przygotować się do rozmowy rekrutacyjnej, być pewnym powodów swoich decyzji i wiedzieć, jak je umiejętnie zaprezentować.
Nie można zatem dać jednoznacznej odpowiedzi jak często zmieniać pracę, bo niestety nie ma na to złotej reguły. Jak ze wszystkim, co w życiu robimy ważny jest zdrowy rozsądek.
Jest wiele powodów, które wpływają na nasze decyzje o zmianie pracy. Ważne, aby były one przemyślane, a nasza droga zawodowa spójna. Jeśli zmieniamy pracę, bo mamy możliwość robić ciekawsze rzeczy, mieć większy zakres kompetencji, polepszyć sobie komfort pracy i życia, to oczywiście powinniśmy z takich możliwości korzystać. Ale jeśli myślisz o zmianie pracy tylko dlatego, że dziś jest trochę gorszy dzień, to może warto przeczekać i spróbować jutro zawalczyć jeszcze raz…